Autor: Aleksandra Kociuk

Mobilizacja blizny po cięciu cesarskim

Cięcie cesarskie jest poważną operacją i bez względu na to z jakiego powodu zostało wykonane, pozostawia bliznę, która będzie pamiątką na całe życie. Zwykle otrzymujemy od lekarza informacje dotyczące przebiegu operacji i wczesnego okresu po porodzie. Niezwykle rzadko mówi się o późnych konsekwencjach związanych z przecięciem tkanek.

Widoczna część blizny po cesarskim cięciu to tak naprawdę wierzchołek góry lodowej. Podczas otwierania brzucha uszkadzanych zostaje kilka warstw tkanek - skóra, tkanka podskórna, powięź, mięśnie, otrzewna, macica, co ma bardzo duże znaczenie przy procesie naprawczym. W czasie gojenia często tworzą się zrosty, głównie w głębszych warstwach, co może powodować zaburzenia w funkcjonowaniu układ rozrodczego czy moczowego, a także bóle kręgosłupa lędźwiowego, głowy oraz ograniczenia ruchu lub ból w obrębie całego układu mięśniowo-powięziowego.

Odpowiednia pielęgnacja sprawi, że blizna będzie prawie niewidoczna i nie będzie przyczyną problemów w przyszłości, dlatego każda świeżo upieczona mama powinna widzieć, że o ranę trzeba dbać!

Zalecenia:

W ten sposób zadbasz o to, żeby na twoim podbrzuszu nie powstały sztywne zrosty, które będą miały w późniejszym czasie wpływ na całe ciało.

Nawet niewielką i estetyczną bliznę warto pokazać specjaliście, aby ocenił jej jakość i ruchomość oraz zalecił odpowiednie postępowanie w domu. Im wcześniej rozpoczniesz mobilizację tkanek, tym lepiej. Pamiętaj jednak, że nigdy nie jest za późno, aby sobie pomóc. Nawet kilka lat po CC można uzyskać dobre efekty terapii.

All rights reserved © Koncept Bobo 2023